Dużo osób pyta mnie o to jak reaguję na obecne spadki.
W wielkim skrócie moja strategia dalej się nie zmienia. Portfolio długoterminowe pozostaje bez zmian i czekam na hossę, grę pod wydarzenia wstrzymuję na altach gdyż w obecnej sytuacji jest to kompletnie bez sensu. Jedynym wydarzeniem pod jakie gram są właśnie spadki BTC. Standardowo inwestuję w BTC moje stable i uśredniam cenę w dół w miarę jak spada. Mój pierwszy zakup był napoziomie 8500$ o czym mówiłem Wam na ostatnich wiadomościach, na szczęście na tym poziomie wszedłem za mniejszy kapitał niż zwykle gdyż spodziewałem się dalszych spadków. Spadki jakie wtedy miałem w głowie to poziomy 8k maxymalnie 7,5k. Napewno nie brałem pod uwagę aż tak dużego spadku BTC dlatego zakupiłem go na poziomie 8,5k, 8k, 7,5k i przez ten ogromny zjazd przegapiłem na szczęście poziomy 7k oraz 6,5k i zakupiłem go na poziomie 6k za większy kapitał z tych poziomów które przegapiłem. To daje mi średni zakup BTC na poziomie około 7k. To da mi zysk na poziomie około 42% jeżeli btc wróci do 10k. Czy tak będzie? nie mam pojęcia i wcale nie wykluczam dalszej paniki i spadków nawet do poziomu 3-4k w obecnej sytuacji. Nie mniej jednak dalej będę uśredniał cenę w dół. Inaczej pisząc gram pod koronawirus i to, że za 1-2miesiące sytuacja się uspokoi i wszystko wróci do normy. Jedni mówią, że nie łapie się spadających noży inni by być chwiwym gdy wszyscy się boją, ja jednak wyznaję tą drugą zasatę na której już wielokrotnie zarabiałem. Kilka osób widziałem skomentowało w poprzednim poście, że btc nie jest już safe heaven, zachowywał się tak w każdym mini kryzysie ale nie zachowuje się jak wirtualne złoto w głobalnym. Co do samego safe heaven to uważam, że mamy teraz niezwykłą sytuację i nie jest to recesja a po prostu atak paniki całego świata. Dla przykładu jest to tak niezwykła sytuacja, że nawet złoto które niby jest safe heaven spadło dzisiaj z poziomu 1642$ na poziom 1578$ i dalej spada. W normalnej recesji w dzień taki jak dzisiaj złoto powinno urosnąć o kolejne 30-50$ tyczasem spadło ono o 64$. Nikogo nie nakłaniam do tego by mnie kopiował bo to, że 2x udało mi się na spadkach btc zarobić po 30% wcale nie oznacza, że teraz zarobię 40%+ Każdy niech sam przemyśli sprawę jak chce to rozegrać. Według mnie jest jeszcze duże pole do paniki, nie mamy jeszcze w pełni pustych sklepów, zamkniętych granic, przepełnionych szpitali, USA nie jest jeszcze tak bardzo dotknięte wirusem może się to rozegrać na moją niekorzyść i wtedy będę posiadaczem "drogiego btc za 7tys"
Pozdrawiam
Phil Konieczny
Dużo osób pyta mnie o to jak reaguję na obecne spadki.
W wielkim skrócie moja strategia dalej się nie zmienia. Portfolio długoterminowe pozostaje bez zmian i czekam na hossę, grę pod wydarzenia wstrzymuję na altach gdyż w obecnej sytuacji jest to kompletnie bez sensu. Jedynym wydarzeniem pod jakie gram są właśnie spadki BTC. Standardowo inwestuję w BTC moje stable i uśredniam cenę w dół w miarę jak spada. Mój pierwszy zakup był napoziomie 8500$ o czym mówiłem Wam na ostatnich wiadomościach, na szczęście na tym poziomie wszedłem za mniejszy kapitał niż zwykle gdyż spodziewałem się dalszych spadków. Spadki jakie wtedy miałem w głowie to poziomy 8k maxymalnie 7,5k. Napewno nie brałem pod uwagę aż tak dużego spadku BTC dlatego zakupiłem go na poziomie 8,5k, 8k, 7,5k i przez ten ogromny zjazd przegapiłem na szczęście poziomy 7k oraz 6,5k i zakupiłem go na poziomie 6k za większy kapitał z tych poziomów które przegapiłem. To daje mi średni zakup BTC na poziomie około 7k. To da mi zysk na poziomie około 42% jeżeli btc wróci do 10k. Czy tak będzie? nie mam pojęcia i wcale nie wykluczam dalszej paniki i spadków nawet do poziomu 3-4k w obecnej sytuacji. Nie mniej jednak dalej będę uśredniał cenę w dół. Inaczej pisząc gram pod koronawirus i to, że za 1-2miesiące sytuacja się uspokoi i wszystko wróci do normy. Jedni mówią, że nie łapie się spadających noży inni by być chwiwym gdy wszyscy się boją, ja jednak wyznaję tą drugą zasatę na której już wielokrotnie zarabiałem. Kilka osób widziałem skomentowało w poprzednim poście, że btc nie jest już safe heaven, zachowywał się tak w każdym mini kryzysie ale nie zachowuje się jak wirtualne złoto w głobalnym. Co do samego safe heaven to uważam, że mamy teraz niezwykłą sytuację i nie jest to recesja a po prostu atak paniki całego świata. Dla przykładu jest to tak niezwykła sytuacja, że nawet złoto które niby jest safe heaven spadło dzisiaj z poziomu 1642$ na poziom 1578$ i dalej spada. W normalnej recesji w dzień taki jak dzisiaj złoto powinno urosnąć o kolejne 30-50$ tyczasem spadło ono o 64$. Nikogo nie nakłaniam do tego by mnie kopiował bo to, że 2x udało mi się na spadkach btc zarobić po 30% wcale nie oznacza, że teraz zarobię 40%+ Każdy niech sam przemyśli sprawę jak chce to rozegrać. Według mnie jest jeszcze duże pole do paniki, nie mamy jeszcze w pełni pustych sklepów, zamkniętych granic, przepełnionych szpitali, USA nie jest jeszcze tak bardzo dotknięte wirusem może się to rozegrać na moją niekorzyść i wtedy będę posiadaczem "drogiego btc za 7tys"
Pozdrawiam
5 years ago | [YT] | 239