Samochód ma być w przyszłości tak drogi, że mało kogo będzie na niego stać. Zresztą już prawie tak jest, ludzie dalej jeżdżą starymi autami (które nawiasem mówiąc są dużo lepsze) ale strefy SCT i inne fanaberię wypierają powoli takie auta z ruchu, kroczek po kroczku. Siłą rzeczy, starym nie będzie można swobodnie się poruszać, a na nowy mało kogo będzie stać i tako właśnie jest plan UE ale 80% ludzi kompletnie nie wie o co chodzi
2 weeks ago | 1
Na szczęście wycofano się z tego "pomysłu" i nie dotknie on branży motoryzacyjnej, ale już widać, że czeka nas jeszcze mnóstwo takich absurdów. Współczuję nam wszystkim takich "przebudzonych" decydentów. Pozdrowionka!!!🤘
2 weeks ago | 0
Może przejęcie władzy w UE przez partie pro-motoryzacyjne nie jest takim złym pomysłem... A po za tym, ten pomysł z zakazem wykorzystywania włókna węglowego w motoryzacji nie przejdzie.
2 weeks ago (edited) | 3
W końcu tak to obrzydza, że ludzie po prostu nie będą chcieli samochodu spełniającego te wszystkie wyimaginowane restrykcje.
2 weeks ago | 1
I napisał to Michu ,który był "szczęśliwym" posiadaczem ogromnego Cadillacka
2 weeks ago | 0
Z pomysłu się wycofali na cale szczęście, ale sam fakt, że im to w ogóle do łbów przyszło jest tak abstrakcyjne xDDD To tylko pokazuje jak bardzo niekompetentni ludzie tam siedzą.
2 weeks ago | 0
Obecne hybrydy ważą tyle co elektryki, więc z czasem nie będzie za czym tęsknić. Dla zwykłego kowalskiego elektryk to i tak szczyt motoryzacyjnych marzeń. Żadne pasek w gnoju nie bedzie tak szybki jak elektryk. Trzeba tylko czekać aż rozwiązana zostanie kwestia ładowania
2 weeks ago | 0
No właśnie elektryki tylko małe. To jest jedyną rozsądną droga.
2 weeks ago | 0
Moto Z innej Perspektywy
Gdy ludzie bez prawa jazdy próbują kierować motoryzacją, to kończy się to jak zawsze: czołówką z logiką. 🤷♂️🧠
Problem z dzisiejszymi autami jest prosty: mają baterie. A baterie ważą. Dużo.
Większy ciężar = większy nacisk na koła = większy nacisk na hamulce, żeby w ogóle zatrzymać to elektryczne monstrum. 🛞🛑
I jeszcze jedno: większa masa = gorsze prowadzenie w zakrętach. Ale zostawmy to, bo dziś interesuje nas inny cyrk – hamulce i koła. A konkretnie: pyłki z tych hamulców i opon. Bo, jak się okazuje, są bardziej trujące niż to, co leciało kiedyś z rury wydechowej. ☣️💨
Więc co mówi logika?
Auta muszą być lżejsze.
Lżejsze auto = mniej siły do zatrzymania = mniejsza emisja pyłu z hamulców i mniej opony zostającej na asfalcie. 🔧✅
Producenci więc kombinują. Aluminiowe panele, karbonowe elementy – wszystko, żeby tylko zbić wagę.
I to działa. Bo karbon to jest sztos: twardy, lekki, wytrzymały. Superauta robi się z niego w całości, mniejsze i tańsze auta mają chociaż parę elementów z tego cudu techniki. 🦾🚗
No i teraz wchodzi UE, cała na absurdalnie biało.
Z jednej strony mówią nam:
„Macie jeździć elektrykami. Kropka.” ⚡️
Z drugiej – ci sami mędrcy odgórnie cisną producentów, żeby obniżali masę, bo:
– mniej pyłu z hamulców,
– mniej zużycia energii,(czy to benzyny, czy prądu). 🔋⬇️
I teraz uwaga, plot twist:
Od 2029 UE chce zakazać stosowania karbonu.
Tego samego materiału, który realnie pomaga w redukcji masy i emisji.
Bo... bo czemu nie? Niby także szkodliwy dla środowiska 🤡📏
Brzmi znajomo? To jak z tym gadaniem, że duże auta nie powinny wjeżdżać do miasta, bo zajmują miejsce.
Więc: „Ludzie, przesiądźcie się do małych aut!”
A potem: „Ale teraz wszyscy mają jeździć elektrykami!”
Tyle że elektryków nie opłaca się robić w małych rozmiarach, więc małe auta... ciach, z rynku. 🪓
Teraz chcą, żeby samochody miały jak najniższe zużycie energii i jak najmniejsze zanieczyszczenia.
A jednocześnie chcą zakazać materiału, który w tym realnie pomaga.
To już nie jest logika. To jest biurokratyczna schizofrenia. 🌀📉
No to powiedz – czego tu nie rozumiesz? 🙃
#mzip #eu #przepisy #carbon #głupota #smieszne
2 weeks ago | [YT] | 145