Otrzymałem wyróżnienie w konkursie Podcast Roku im. Janusza Majki - od Onet Audio, „za docieranie do prawdziwych przyczyn i odpowiedzi na najważniejsze pytania”.
To dla mnie ogromna radość. To zarazem coś bardzo symbolicznego. Bo kiedy czytam, że konkurs powstał, aby upamiętnić Janusza Majkę, legendarnego radiowca z Rzeszowa, od razu wracam myślami do własnego dzieciństwa:
Mój tata przez znaczną część życia pracował w Radiu Olsztyn jako informatyk. Jako dziecko i nastolatek często go tam odwiedzałem. Widziałem redaktorów, którzy siadają przed mikrofonem i bez żadnych montażowych ucieczek, na żywo opowiadają o świecie. Pięknie i klarownie, z uśmiechem na twarzy.
Do dziś mam wielki podziw dla tego fachu. Bo w radiu nie da się niczego ukryć: jeśli czegoś nie wiesz, jeśli się „zakręcisz”, to zapada cisza. Mikrofon nie znosi ciszy. Trzeba umieć mówić, ale też trzeba wystrzegać się lania wody. Ale jeśli potrafisz opowiedzieć historię tak, by ktoś po drugiej stronie naprawdę chciał słuchać - to dzieje się czysta magia.
Myślę sobie, że właśnie tam, jakieś 25 lat temu, w tych studiach i korytarzach Radia Olsztyn, zaczęła się we mnie rodzić miłość do formatu audio. Wtedy nikt w Polsce nie używał słowa „podcast”, co najwyżej „słuchowisko”.
Dlatego to wyróżnienie jest dla mnie piękną klamrą. Klamrą między tamtym chłopakiem, który patrzył zza szyby studia, a mną dzisiaj - niemal 36 latkiem, który stara się opowiadać historie z takim samym szacunkiem dla słuchacza, z jakim robili to tamci radiowcy.
Dziękuję Jury. Dziękuję organizatorom. I przede wszystkim dziękuję Wam - bo bez słuchaczy podcast byłby tylko plikiem na dysku. A ja mam to wielkie szczęście, że mogę ją Wam opowiadać!
Podcast Historyczny
Otrzymałem wyróżnienie w konkursie Podcast Roku im. Janusza Majki - od Onet Audio, „za docieranie do prawdziwych przyczyn i odpowiedzi na najważniejsze pytania”.
To dla mnie ogromna radość. To zarazem coś bardzo symbolicznego. Bo kiedy czytam, że konkurs powstał, aby upamiętnić Janusza Majkę, legendarnego radiowca z Rzeszowa, od razu wracam myślami do własnego dzieciństwa:
Mój tata przez znaczną część życia pracował w Radiu Olsztyn jako informatyk. Jako dziecko i nastolatek często go tam odwiedzałem. Widziałem redaktorów, którzy siadają przed mikrofonem i bez żadnych montażowych ucieczek, na żywo opowiadają o świecie. Pięknie i klarownie, z uśmiechem na twarzy.
Do dziś mam wielki podziw dla tego fachu. Bo w radiu nie da się niczego ukryć: jeśli czegoś nie wiesz, jeśli się „zakręcisz”, to zapada cisza. Mikrofon nie znosi ciszy. Trzeba umieć mówić, ale też trzeba wystrzegać się lania wody. Ale jeśli potrafisz opowiedzieć historię tak, by ktoś po drugiej stronie naprawdę chciał słuchać - to dzieje się czysta magia.
Myślę sobie, że właśnie tam, jakieś 25 lat temu, w tych studiach i korytarzach Radia Olsztyn, zaczęła się we mnie rodzić miłość do formatu audio. Wtedy nikt w Polsce nie używał słowa „podcast”, co najwyżej „słuchowisko”.
Dlatego to wyróżnienie jest dla mnie piękną klamrą. Klamrą między tamtym chłopakiem, który patrzył zza szyby studia, a mną dzisiaj - niemal 36 latkiem, który stara się opowiadać historie z takim samym szacunkiem dla słuchacza, z jakim robili to tamci radiowcy.
Dziękuję Jury. Dziękuję organizatorom. I przede wszystkim dziękuję Wam - bo bez słuchaczy podcast byłby tylko plikiem na dysku. A ja mam to wielkie szczęście, że mogę ją Wam opowiadać!
Rafał 🎙️✨
5 days ago | [YT] | 1,012